Znów jakoś długo nie pisałam. Jakoś chyba brakowało mi weny i czasu do tworzenia postów. Za 9 dni będę "dorosła", a ja zupełnie nie umiem nią być! Podejrzewam, że nigdy potrafić nie będę i na zawsze zostanę małą dziewczynką w środku.
Jutro jadę do Legionowa na kurs, niestety nie zaopatrzona w aparat, bo akumulator ostatnio odmówił mi posłuszeństwa. Jednakże relacja czeka was na snapchacie i pewnie na instagrama też coś wrzucę.
Jedno z niewielu zdjęć zrobionych na marcowym kursie pierwszej pomocy, w Warszawie, na Żoliborzu. |
Nie byłam dziś w szkole (i jutro też nie idę - szczęściarz!), bo rano obudził mnie straszny ból brzucha, porównywalny do wbijania noża pod mostek. Nigdy nie miałam wbijanego noża, w sumie w żadne miejsce, ale wyobrażam sobie jak bardzo wielki to może być ból. Chwilami nie mogłam nawet oddychać. Ale już całkiem ok.
Podobno na tym zdjęciu wyglądamy z siostrą jak bliźniaczki ;) |
Ostatnia wiadomość posta: na lato wracam do blondu, być może nawet tak jasnego jak na zdjęciu powyżej ma moja siostra :) Po prostu chyba wolę się w blondzie, ale eksperymenty to eksperymenty ;)
leksa <3
Co fakt - to fakt jesteście z siostrą bardzo podobne :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post i śliczne zdjęcia! :) Oj kiedy będziesz blondynką jak Twoja siostra to się Was chyba nie rozróżni! :)
OdpowiedzUsuńhttp://co-powiesz-na-problemy.blogspot.com/