środa, 18 lutego 2015

Just do it!

Hm, no cóż, jak zwykle jestem niesystematyczna i posty (jak zwykle) są dodawane całkiem różnie. 

Ale chciałam się pochwalić moim nowym, trochę noworocznym, trochę nie - postanowieniem i założeniem, motywacją, wszystkim. 
Otóż zapragnęłam biegać.
Biegać.
Co? Biegać?
Tak. Właśnie tak. Mam ochotę się zmęczyć, poprawić swoją słabą kondycję, poczuć się lepiej. Co za tym idzie chcę też zdrowiej jeść - dziś Popielec, a więc wielkopostne postanowienie, które mam nadzieję, że przetrwa dłużej niż post -> nie jeść słodyczy.
Zanim zacznę biegać, zacznę trochę pływać (zaczynam od TEJ soboty), bo pływanie idzie mi lepiej, a muszę trochę poprawić kondycję, żeby po minucie biegu nie wypluć płuc. 
A propos wypluwania płuc, znalazłam w przypływie motywacji taki przydatny artykuł: Jak zacząć biegać? Bieganie bez wypluwania płuc, czyli przewodnik dla początkującego biegacza
W artykule jest cała wiedza o bieganiu dla początkujących - może nawet trochę opornych - takich jak ja.
Bardzo możliwe, że swoimi postępami, zdjęciami, przemyśleniami etc, będę się dzielić tutaj, więc stay tuned!
Już namówiłam kolegę (który też jest tak leniwy i gruby jak ja), żeby biegał ze mną. Nie wiem jak to się udało, bo naprawdę jest leniwy (chyba coś się ruszyło w nim jak we mnie haha).
Motywacja. Coś o motywacji? Znalazłam ją na podłodze w pokoju, pod szafą, w kącie. Zakurzona i smutna, teraz się odnowiła (SpringMotivation)!
I to już chyba koniec na ten temat, jak na razie został wyczerpany ;p

Jak już wcześniej napisałam:
Stay tuned!

leksa <3

5 komentarzy:

  1. To życzę, żeby jak najdłużej chciało ci się biegać i koledze :D Ja nie za bardzo potrafię się do tego zabrać, więc fajnie jak byś co jakiś czas pisała jak ci idzie <33

    amelia-bloog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :D Oczywiście im więcej osób będzie zainteresowanych tym bardziej będę zmotywowana do biegania i pisania o tym!

      Usuń
  2. świetny blog zapraszam do siebie :) http://wierze-w-cieplo-dni.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  3. Odważne postanowienie. Ja nigdy nie zacznę biegać - nie znosze tego i na wf jak biegamy chowam się w łązience, haha :D

    Zapraszam http://www.sszuminska.blogspot.com/2015/02/przeglady-sieciowek-czyli-co-warto.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślałam, że nie zacznę, a tu nagle - kurcze! chcę zacząć biegać, przezwyciężyć swoje słabości i pokazać innym, że potrafię! :)

      Usuń

Dziękuję za pozostawione komentarze - motywują do dalszego blogowania. Ale jeśli chcesz napisać tylko "wejdziesz i poklikasz mi linki?" możesz nie komentować. Lubię krytykę (masochizm?), ale konstruktywną.
Jakiś temat do omówienia - pisz śmiało, może uda mi się o tym napisać!